Widać takie jak spotkanie było i przygotowanie pracowników UM. No i oczywiście sam zapał w trakcie wystygł. A zainteresowania władz, audytora no cóż pozostawiam bez komentarza.

Sam w sobie program „rewitalizacji” przewiduje przedstawienie konkretnych propozycji (przez odpowiednie władze i osoby programujące) mieszkańcom Alei Wojska Polskiego jak i innym zainteresowanym. Omówienie procesów, etapów, przedstawienie propozycji, omówienie kosztów kwalifikowanych i na końcu zebranie opinii mieszkańców (zainteresowanych). A tej nie było. J. Zamiast „dialogu” była przeprowadzona podręcznikowa analiza „SWOT” i zabawa w stylu „grupy focus” – tak, aby mieszkańcy nie mogli swobodnie uczestniczyć w dyskusji (jedna z metod sterowania czasem zebrania). Dla kogo? Przecież to organizator i osoby odpowiedzialne (wyznaczone przez odpowiednie władze) za proces „rewitalizacji” powinny być przygotowane. Dawno powinna być już przeprowadzona rzeczona analiza. A ktoś za to bierze pieniążki (dostaje gotowca od mieszkańcówJ).

Inaczej sobie wyobrażałem to spotkanie. Miały być propozycje, dialog, opinie, wyszło co innego.

Krzysztof Malec